piątek, 26 sierpnia 2011

No to już chyba polecę...;)

A więc oficjalnie mogę już powiedzieć JADĘ:) Jestem po wizycie w ambasadzie i rozmowie z panem konsulem. Poszło w miarę szybko i  sprawnie, jestem zadowolona. Wizę dostałam i za 23 dni lecę do USA. Ale szczerze mimo tego, że nie zostało zbyt dużo czasu wciąż nie wydaje mi się że  wyjeżdżam...nie mam jeszcze nic, ale jakoś może z czasem wszystko powoli sobie zgromadzę.Co do wizyty w ambasadzie, dla osób ubiegających się o wizę J to chyba tylko formalnosć. No nie powiem troche mnie konsul pomęczył pytaniami, głównie o host rodzinę i takie ogólne rzeczy, dało się przeżyć:) Jak narazie wszystko idzie zgodnie z planem:p

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz